piątek, 7 czerwca 2013

16 tygodni do Warszawy

Dawno nie było wpisu, jakoś nie mogłem się zebrać. Co się wydarzyło ? Oj dużo, dużo. Najważniejsze się nie zmieniło biegam, biegałem i będę biegał. Przede mną ostatni bastion do zdobycia i to najważniejszy bo Stolica, a jednocześnie ostatni ząbek do zdobycia Korony MP. Przygotowuję się 20 tygodniowym planem skrojonym przez panią Sobańską. Rekordzistkę maratonu w Warszawie. Dla zainteresowanych plan ogólnodostępny na stronie Maratonu Warszawskiego, link: http://www.maratonwarszawski.com.pl/node/40955
Poza tym jestem zdziwiony a jednocześnie szczęśliwy że coraz więcej osób wokół mnie biega. Jutro wracam na moją Bialską. Start 7 rano. Wspólne bieganko dobrze mi zrobi.


2 komentarze:

  1. też myślę o starcie w Warszawie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję Lublina i do zobaczenia w Warszawie;) czas leci, treningi tylko deszczowe ostatnio.

    OdpowiedzUsuń