czwartek, 20 września 2012

Super kompensacja

Po takim wysiłku jak maraton przychodzi taki moment w odbudowie 'rozwalonych' mięśni, że czujesz jak przypływają siły inne niż po zwykłym treningu. Inne tzn. większe. Teoria mówi, że organizm próbuje przystosować się do narzuconych mu zachowań starając się być lepiej do nich przystosowanym.
Znajomy powiedział mi że po maratonach robi się życiówki w półmaratonie, co zamierzam sprawdzić osobiście na własnej skórze. Chcę zobaczyć jak to zwiększenie zdolności do wykonywania wysiłku zestawi się z osiągniętym czasem w połówce.
Wybrałem IV Bytomski półmaraton, termin 23 września, czyli w najbliższą niedzielę.


kolor czerwony to podbiegi , zielony to z górki.

Trasa podobno nie jest trasą do bicia rekordów i nie łatwa, ale sprawdzimy to.
Dzisiaj zrobiłem pierwszy trening po maratonie. 10 km w tempie 5:10/km i stwierdzam że ostro dał mi popalić Wrocław bo nie było jeszcze pełnego luzu w biegu. Zostało 2 dni do Bytomia więc może jeszcze się zregeneruję. 
Jest jeszcze jeden fakt który zmienia się od dzisiaj. Będę klasyfikowany już w innej kategorii wiekowej co ma swoje plusy i minusy. Może będzie łatwiej o wyższe miejsce w klasyfikacji;)  Napewno będzie dalsza walka o moje czasy i zabawa, satysfakcja z dalszego biegania.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz