Znajomy powiedział mi że po maratonach robi się życiówki w półmaratonie, co zamierzam sprawdzić osobiście na własnej skórze. Chcę zobaczyć jak to zwiększenie zdolności do wykonywania wysiłku zestawi się z osiągniętym czasem w połówce.
Wybrałem IV Bytomski półmaraton, termin 23 września, czyli w najbliższą niedzielę.
kolor czerwony to podbiegi , zielony to z górki.
Trasa podobno nie jest trasą do bicia rekordów i nie łatwa, ale sprawdzimy to.
Dzisiaj zrobiłem pierwszy trening po maratonie. 10 km w tempie 5:10/km i stwierdzam że ostro dał mi popalić Wrocław bo nie było jeszcze pełnego luzu w biegu. Zostało 2 dni do Bytomia więc może jeszcze się zregeneruję.
Jest jeszcze jeden fakt który zmienia się od dzisiaj. Będę klasyfikowany już w innej kategorii wiekowej co ma swoje plusy i minusy. Może będzie łatwiej o wyższe miejsce w klasyfikacji;) Napewno będzie dalsza walka o moje czasy i zabawa, satysfakcja z dalszego biegania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz