środa, 9 października 2013

Smutne "Biegnij Warszawo"

W atmosferze ostatniego wypadku śmiertelnego na: "Biegnij Warszawo" każdy nowy trening wydaje mi się innym. Jakbym bardziej zwracał uwagę na  mocniejsze akcenty. Mam wrażenie że w tym przypadku jest to zasługa mediów i temat bardziej rozdmuchany niż zdarzenie z maratonu w Poznaniu. Media potrafią wyprać mózgi i pojawiają się wypowiedzi ludzi z "pomysłami" jak to powinno się pozmieniać żeby było dobrze lub lepiej. Mój pogląd na rzeczywistość ugruntowana zdarzeniami z życia codziennego, stwierdza jednoznacznie, że wszystko zapisane u góry mamy i co ma być to się stanie i będzie. I tyle w tym temacie. Równie dobrze można "skończyć" w setkach innych sytuacji, zaś uregulowanie tematu obowiązkowych badań będzie bardzo trudne w naszej polskiej rzeczywistości. Moje wyrazy współczucia dla rodziny i najbliższych zmarłego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz