Wszyscy byliśmy zwycięzcami :) Wspomnienie ostatnich dwóch kilometrów na Starówce w Gdańsku - bezcenne. Później jeszcze udało się zrobić drugi finish większością uczestników i dzieciaków.
Po biegu okazało się że wszystkie sztafety uzyskały ten sam czas :) W pamięć zapadły słowa koleżanek, które zapowiedziały, że za rok też przebiegną i trzymamy je za języki.
Szampan, świece i kolacja w przytulnej włoskiej knajpce zakończyły ten pełen nowych doznań dzień. Trzeci, kolejny rok za nami :) Do następnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz