czwartek, 24 maja 2012

A jednak będę pisał.

Zastanawiałem się czy wogóle pisać coś o swoim bieganiu i zapadła decyzja że tak,  jednak będę tworzył moją historię biegowego życia.
Nie będę określał ram czasowych wpisywania nowych postów. Po prostu jeśli coś będzie na tyle interesujące, aby się tym podzielić z czytającymi to klawiatura w ruch.
Zatem jestem w trakcie przygotowań do sezonu startów w maratonach do Korony Maratonów Polskich.
Zaliczyłem Cracovia Maraton, teraz czas na Hasco maraton we Wrocławiu i planuję w tym roku jeszcze Poznań. Na przyszły rok Dębno i Warszawa.
Zaczął się drugi tydzień planu treningowego przygotowującego mnie do startu we Wrocławiu na czas 3:30.
Ambitny wynik, przy tak krótkim stażu biegania, ale plan wydaje się do zrealizowania po analizie tempa i kilometrażu. Na razie jestem bardzo zadowolony z mojego 4:10 w Krakowie.
Zakładam że pogoda nie przeszkodzi, bo pamiętam Wrocław rok temu jak ludzie padali przy panującym skwarze.
Na razie to jeszcze daleko więc cieszę się na myśl o dzisiejszym treningu ( 12km w tempie 5:35).
To na razie tyle żeby nie zanudzić.
Pozdrawiam
RC

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz